Już niejednokrotnie spotkałam się z tym tagiem, więc postanowiłam go zrobić też u siebie. Zapraszam!
1. Najstarszy:
Maybelline - Pink Diamonds 541 - Typowy perłowy lakier, który był kiedyś modny. I co z tego, że jest ponad 5 lat po terminie ważności? Sentyment nie pozwala mi go wyrzucić, chociaż zaskakujące jest to, że w ogóle nie zgęstniał.
2. Najnowszy:
Essie - Midnight Cami - Bardzo ciemny granat z drobinkami, zapowiada się na ulubieńca sezonu.
3. Najdroższy:
OPI - In The Cable Car-Pool Lane - Ciemna śliwka, idealna na jesień. Ta mała buteleczka kosztowała mnie 49 zł , ale nie żałuję, bo jest piękny i świetnie się trzyma na paznokciach.
4. Najtańszy:
H&M - Yellow - Kupiony w jakimś limitowanym zestawie na lato, został mi tylko ten kolor i kosztował ok. 3,50 zł.
5. Tanie perełki: Lakiery z
Golden Rose (od lewej:
104,
66,
59), są świetne pod każdym względem. Duży przekrój kolorów i rodzajów. Fajnie utrzymują się na paznokciach i kosztują w zależności od serii 5-15 zł)
6. Najgorszy zakup:
Lakiery Inglot (od lewej:
802,
974) oraz
lakier termiczny z AllePaznokcie nr. 15. Do pełnego krycia potrzebują 3 warstw, są rzadkie i rozlewają się na skórki, w dodatku nie utrzymują się dłużej niż pół dnia. Podsumowując tragedia i żenada, bo lakiery z Inglota kosztują prawie 25 zł.
7. Trzy ulubione:
Essie (od lewej:
Waltz,
Fiji,
Cute as a Button). Czyli lakiery, którymi mogłabym malować sobie paznokcie przez cały czas i nie znudziłyby mi się.
I jeszcze na koniec pochwalę się wygraną w rozdaniu u
jagodowa00. Jeszcze raz dziękuję. :)
Jeśli nie macie tego tagu u siebie, a was zainteresował to zachęcam do zrobienia. ;-)